Slideshow

Chwila cierpliwości...

Kałużowcy

Idealny kierunek ku przygodzie? - mało ludzi, atrakcyjne widoki, nie da się nudzić czytaj: gwarancja, że wrócimy sponiewierani ale szczęśliwi. Jak się okazuje żeby znaleźć takie warunki nie musieliśmy pokonywać tysięcy kilometrów. Wystarczył spacer nieopodal domu. Tle że w deszczu.

Najwyraźniej rozpuszczeni klimatem w którym bywa sucho (pozdrawiamy naszych bliskich z irlandzkiej krainy Deszczowców) Polacy w deszczowe dni wolą kryć się w zaciszu domów. Bo w to niedzielne przedpołudnie okolica była zupełnie pusta. Cały deszcz, podeszczowe mgły i widowiskowe wyścigi ślimaków były na naszą wyłączność. Żadna kałuża nie mogła czuć się bezpieczna. Wszędzie wdepnęły dziarskie kalosze Maxa i Melaki. Bo w czasie deszczu dzieci nie muszą się nudzić.