Slideshow

Chwila cierpliwości...

Wracamy do gry

Indie chodzą nam po głowie od kiedy tylko z nich wróciliśmy, czyli...od czterech lat. Cykliczność naszych wypadów w świat skutecznie zaburzył najpierw Max a potem Melaczka. Syria była sprawdzianem możliwości podróżowania z dziećmi. I tylko zaostrzyła nam apetyt na Indie. Teraz, kiedy zbliżają się pierwsze urodziny Melaki, czas sprawdzić czy Indie z dziećmi znajdziemy takie, jakimi je zostawiliśmy zanim pojawiły się mali Beżowi

Grunt żeby drogi starczyło.