Hindusi chcieliby do Europy, ale biedacy nie wiedzą, że niektóre kraje mogą im tylko pozazdrościć tego co mają. Na przykład dhelijskiego metra. |
Chłopak ma szczęście. Jego ojciec od lat pracuje w służbach cywilnych. Dla Matki Indii pracuje nad nowymi rozwiązaniami optycznymi. Pensja państwowa daje pozycje i oszczędności. Stać go było na postawienie hotelu, który jest oczkiem w głowie jego żony. I naszym dachem nad głową w Riszikeszu. Ma tez pieniądze, żeby wysłać syna w daleki świat. Tak jak wielu innych Hindusów, którzy z jednej strony chcą chować dzieci zgodnie z tradycjami, z drugiej - marzą dla nich o lepszym życiu: bez korupcji, bez śmieci, bez oszustw. Tyle, ze przecież sami stworzyli sobie taki świat.